Udostępnij


Księżyc. Inspiracja wielu artystów na przestrzeni wielu wieków. Swoją tajemniczą mocą zajmuje umysły zarówno twórców, jak i zwykłych ludzi. Nic więc dziwnego, że nie możemy zignorować zbliżającego się wydarzenia. Już za kilka dni będziemy mogli obserwować zaćmienie Księżyca. W tym roku będzie ono wyjątkowo spektakularne. Po pierwsze, zjawisko zbiegnie się w czasie z momentem tzw. apogeum, czyli kiedy Księżyc będzie najdalej od Ziemi. Po drugie, będzie to zaćmienie o najdłuższej fazie całkowitej, która potrwa ponad godzinę i czterdzieści minut. Po trzecie zjawisko również zbiegnie się w czasie z opozycją Marsa. Ostatnio takie wydarzenie miało miejsce 11 sierpnia 1356, a na kolejną taką zbieżność poczekamy do 26 kwietnia 2488 roku.

Specjalnie na tę okazję Mariusz Łukaszewski, miłośnik astronomii i fotografii astronomicznej podzielił się z nami swoim doświadczeniem, jak fotografował zaćmienie Księżyca w poprzednich latach. Przygotował też interesujący poradnik Jak obserwować zaćmienie Księżyca.

Autor: Mariusz Łukaszewski

Moje pierwsze obserwacje Księżyca

Moje obserwacje zaćmień Księżyca zaczęły się, gdy jeszcze byłem małym dzieckiem i z moim Tatą oglądaliśmy zaćmienie 4 maja 1985 roku. Pamiętam, że stanęliśmy na klatce schodowej między 2 i 3 piętrem w sąsiednim bloku, bo stamtąd było najlepiej widać Księżyc świecący dość nisko na południu. To pierwsze zaćmienie od razu wywarło na mnie ogromne wrażenie i z niecierpliwością oczekiwałem na następne. Stałem się odtąd miłośnikiem astronomii. Akurat była wówczas sprzyjająca sytuacja, że w latach 1985-1992 z terenu Polski było widocznych kilka całkowitych zaćmienie Księżyca.

17 sierpnia 1989 roku

Jedno z najpiękniejszych miało miejsce nad ranem 17 sierpnia 1989 roku. Bylem z rodzicami na działce i wstałem ok. godziny 3.15, aby nie przegapić samego początku. Księżyc świecił nad lasem i stopniowo wchodził w cień Ziemi. To, co było najbardziej niezwykłe w tamtym zaćmieniu to niesamowite zmiany natężenia światła: z jednej strony postępujące ciemnienie Księżyca aż do fazy jego całkowitego zaćmienia, co sprawiało jednocześnie ogólny wzrost ciemności w porównaniu z niebem rozświetlonym pełnią tuż przed zaćmieniem, a z drugiej strony – zbliżający się świt i stopniowe rozjaśnianie się nieba na wschodzie. Zaćmiony Księżyc zachodził, tymczasem następował wschód Słońca. Pamiętam jeszcze, że na wschodnim niebie widać było którąś z jasnych planet- chyba Jowisza.

16 września 1997 roku

Dobrze widoczne w całości z Warszawy było chyba zaćmienie 9 lutego 1990 roku, a także 16 września 1997 roku. To ostatnie było pierwszym, gdy podjąłem próbę fotografowania tego zjawiska aparatem Zenit. Udały się w miarę tylko zdjęcia już odsłaniającego się Księżyca, a faza całkowita zbyt słabo się naświetliła i nic nie wyszło. Poniżej przykładowa fotografia.

Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Koniec fazy całkowitej zaćmienia Księżyca 16 września 1997 roku. Aparat Zenit 122, parametrów ekspozycji niestety nie udało mi się teraz odtworzyć.

Styczniowego zaćmienia porannego w 2000 roku nie obserwowałem – miałem tego dnia od rana zajęcia na uczelni, ale pamiętam jak kolega dojeżdżający pociągiem spod Warszawy opowiadał przed wykładem, że widział końcowa fazę zaćmienia z okna wagonu.

4 maja 2004

Kolejne udane obserwacje przypadły na 4 maja 2004. Było to w przeddzień ważnego dla mnie egzaminu, ale nie mogłem pozwolić sobie na zrezygnowanie z oglądania zaćmienia. W ciągu dnia pogoda nie rokowała zbyt dobrze i jeszcze późnym popołudniem było spore zachmurzenie, ale wieczorem warunki znacznie się poprawiły. Obserwacja była udana a i kilka zdjęć już także. Z pewnością jednak odczuwalny był brak możliwości szybkiej weryfikacji i korygowania na bieżąco parametrów ekspozycji – wciąż używałem Zenita i zdjęcia mogłem obejrzeć oczywiście dopiero po odbiorze z zakładu fotograficznego. Oto najbardziej udane zdjęcie:

Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Koniec fazy całkowitej zaćmienia Księżyca 4 maja 2004 roku. Aparat Zenit 122, parametrów ekspozycji niestety nie udało mi się teraz odtworzyć – czas prawdopodobnie był 1/30 lub 1/60 s, film negatywowy barwny o czułości ISO 200 lub 400.

15 czerwca 2011

Wreszcie nadeszło zaćmienie 15 czerwca 2011, pamiętne z kilku powodów. Po pierwsze, miałem już do dyspozycji fajny i wypróbowany wcześniej aparat cyfrowy (Kodak EasyShare Z1015 IS), a także pewne doświadczenie w fotografowaniu nieba, w tym różnych faz Księżyca i kilku częściowych zaćmień Słońca. Po drugie, miałem sporo czasu na techniczne przygotowanie się do obserwacji i fotografowania tego zjawiska.

Warunki do obserwacji tym razem nie były korzystne, gdyż wiadomo było z tablic astronomicznych, że zaćmienie nastąpi w Warszawie wraz ze wschodem Księżyca, czyli przy jego położeniu na niebie tuż nad horyzontem. W warunkach miejskich – a tylko taką możliwość obserwacji miałem tego dnia – było to potencjalnym utrudnieniem. Świadomy tych ewentualnych niedogodności, odpowiednio wcześniej wybrałem optymalne w tej sytuacji miejsce obserwacyjne na skarpie w okolicy ulicy Puławskiej, z dobrym widokiem na wschód i południowy wschód.

Trudności w czasie obserwacji

Pogoda wieczorem dopisała, natomiast największą trudnością – nieprzewidzianą czy też niedocenioną przeze mnie – okazało się samo zlokalizowanie Księżyca na niebie, który w momencie dostępnym do obserwacji był już całkowicie zaćmiony. Wciąż jasne niebo, jak to w czerwcowy wieczór, tym bardziej nie ułatwiało zadania (mały kontrast!). Próby odszukania go gołym okiem ani nawet przy pomocy lornetki nie przynosiły rezultatu, mimo iż wobec braku chmur było pewne, że Księżyc musi znajdować się w oglądanym obszarze nieba!

Rozwiązanie problemu

Zacząłem wtedy fotografować po kolei kolejne fragmenty nieba z czasem naświetlania ok. kilku sekund i przeglądać pliki od razu na wyświetlaczu aparatu. Szybko na jednym ze zdjęć ukazał się bardzo blady obraz zaćmionego Księżyca:

Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Zaćmienie Księżyca 15 czerwca 2011 roku. Aparat Kodak EasyShare Z1015 IS, czułość ISO 400, czas 5 s, przesłona 5.4, ogniskowa 420 mm (w przeliczeniu dla formatu 35 mm).

Potem dalsze obserwacje i fotografowanie były już łatwiejsze. Jak się później okazało, zaćmienie to należało do najciemniejszych w ciągu wielu ostatnich lat i liczni obserwatorzy mieli podobne problemy z zauważeniem zaćmionego Księżyca. Poniżej kolekcja moich zdjęć (uwaga – różna wielkość tarczy Księżyca jest tu skutkiem wykadrowania podczas obróbki cyfrowej na komputerze, nie zaś różnych długości ogniskowej):

Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Zaćmienie Księżyca 15 czerwca 2011 roku. Aparat Kodak EasyShare Z1015 IS, czułość ISO 400, czas 6 s, przesłona 5.4, ogniskowa 420 mm (w przeliczeniu dla formatu 35 mm).

Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Widać większy szum cyfrowy po podniesieniu czułości. Z prawej strony krawędź budynku. Aparat Kodak EasyShare Z1015 IS, czułość ISO 800, czas 4 s, przesłona 5.4, ogniskowa 420 mm (w przeliczeniu dla formatu 35 mm).

Zdjęcie: Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Aparat Kodak EasyShare Z1015 IS, czułość ISO 800, czas 4 s, przesłona 5.4, ogniskowa 420 mm (w przeliczeniu dla formatu 35 mm).

Zdjęcie: Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Aparat Kodak EasyShare Z1015 IS, czułość ISO 800, czas 2.5 s, przesłona 5.4, ogniskowa 420 mm (w przeliczeniu dla formatu 35 mm).

Zdjęcie: Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Faza częściowa, po zakończeniu fazy całkowitej. Aparat Kodak EasyShare Z1015 IS, czułość ISO 200, czas 1/5 s, przesłona 5.4, ogniskowa 420 mm (w przeliczeniu dla formatu 35 mm).

Zdjęcie: Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Faza częściowa, po zakończeniu fazy całkowitej. Aparat Kodak EasyShare Z1015 IS, czułość ISO 200, czas 1 s, przesłona 5.4, ogniskowa 420 mm (w przeliczeniu dla formatu 35 mm).

Zdjęcie: Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Koniec fazy częściowej. Aparat Kodak EasyShare Z1015 IS, czułość ISO 400, czas 1/500 s, przesłona 5.4, ogniskowa 420 mm (w przeliczeniu dla formatu 35 mm).

28 września 2015

I wreszcie zaćmienie z 28 września 2015 roku, również niezwykle dobrze przeze mnie wspominane. Podobnie jak w 1989 roku, zaczęło się w nocy, gdy Księżyc świecił dość wysoko na bezchmurnym niebie. Oczywiście obudziłem się w odpowiednim czasie a wyjątkowo korzystny był fakt, iż nie musiałem w ogóle wychodzić z domu, bo miałem świetny widok z balkonu aż do samego końca zjawiska, tj. zachodu Księżyca. Fotografowałem aparatem Kodak EasyShare Z990 i wykonałem wiele udanych zdjęć, z których kilka zamieszczam poniżej.

Zdjęcie: Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Zaćmienie Księżyca 28 września 2015 roku. Faza częściowa. Aparat Kodak EasyShare Z990, czułość ISO 200, czas 1/200 s, przesłona 11.5, ogniskowa 840 mm (w przeliczeniu dla formatu 35 mm).

Zdjęcie: Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Zaćmienie Księżyca 28 września 2015 roku. Faza częściowa. Aparat Kodak EasyShare Z990, czułość ISO 200, czas 1/100 s, przesłona 11.5, ogniskowa 840 mm (w przeliczeniu dla formatu 35 mm).

Zdjęcie: Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Zaćmienie Księżyca 28 września 2015 roku. Tuż przed początkiem fazy całkowitej. Aparat Kodak EasyShare Z990, czułość ISO 200, czas 2.5 s, przesłona 11.5, ogniskowa 840 mm (w przeliczeniu dla formatu 35 mm).

Zdjęcie: Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski
Zaćmienie księżyca Autor: Mariusz Łukaszewski

Zaćmienie Księżyca 28 września 2015 roku. Maksimum fazy całkowitej. Aparat Kodak EasyShare Z990, czułość ISO 800, czas 1.6 s, przesłona 11.5, ogniskowa 840 mm (w przeliczeniu dla formatu 35 mm).

Podsumowanie

Już wiesz, jak przebiegały zaćmienia Księżyca w poprzednich latach i jakie parametry aparatu fotograficznego dały najbardziej zadowalający efekt. Teraz warto zapoznać się z poradnikiem Jak obserwować zaćmienie Księżyca. Podziel się w komentarzu, jakie parametry dały najlepszy efekt w Twoim aparacie oraz jakim aparatem wyszły Ci najlepsze zdjęcia zaćmienia Księżyca.

Więcej informacji o ustawieniach aparatu do fotografowania zaćmienia Księżyca znajdziesz również w artykułach: Fotografujemy zaćmienie Księżyca oraz  Jak dobrze sfotografować półcieniowe zaćmienie Księżyca?

Przydatne źródła:

https://eclipse.gsfc.nasa.gov/lunar.html (strona NASA poświęcona przeszłym i przyszłym zaćmieniom Księżyca; główna strona zawiera też podstrony dla innych kategorii zjawisk: zaćmień Słońca oraz przejść Wenus i Merkurego przed tarczą Słońca)

https://moonblink.info/Eclipse/lists/luncat (baza danych o zaćmieniach, oparta na informacjach z powyższej strony NASA)

Udostępnij


Hans Georg Gadamer Previous post Hans Georg Gadamer o komunikowaniu
obraz Caravaggio Judith Beheading Holofernes Next post Ciekawostka Turpizm

One thought on “Zaćmienie Księżyca – moje obserwacje. Przegląd 1985-2015”

  1. Bardzo chciałbym założyć bloga, ale… Nie jestem pewien, jaki rodzaj blogów ma największy ruch? Jakie blogi przeglądasz? Najczęściej przeglądam blogi fotograficzne, kulinarne i blogi modowe. i Właśnie twego bloga dopiero zaczynam „obserwować” ps. Dobrze, że jest aktywne RSS.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *